Skacze wróbelek na cienkich nóżkach, ma pusto w brzuszku i szuka okruszka
Zima się wokół rozpanoszyła, bardzo w tym roku ptaszkom niemiła
Dzieci w żłobeczku o nich pomyślały, i do karmnika jedzonka dały
Lecą wróbelki, gołębie, wrony Każdy zziębnięty i wygłodzony.
Łakomie brzuszki swe napełniają,
Z wdzięcznością dzieciom łebkiem kiwając