Szelest liści i szum drzew, wszędzie słychać jesieni śpiew..

wpis w: Tuptusie | 0

„Pani Jesień”

Przeszedł sobie dawno
śliczny, złoty wrzesień…
Teraz nam październik
Dała pani jesień…
Słono takie śpiące,
coraz później wstaje,
Ptaszki odlatują,
hen, w dalekie kraje.
W cieniu, pod drzewami
cicho śpią kasztany,
każdy błyszczy pięknie,
niby malowany.
Lecą liście z drzewa
różnokolorowe,
te są żółto – złote,
a tamte – brązowe.
Jeszcze niby ciepło,
słonko świeci, grzeje…
aż tu nagle skądejś
wichrzysko zawieje.
Chmur wielkich deszczowych
nazbiera, napędzi…
tak się pan listopad
nauwija wszędzie.