W krainie snu…

wpis w: Smyki | 0

Cztery mile od księżyca
– sporo drogi do przebycia –
nad brzegami czarnej nocy
jest ze snami kraj uroczy.

Tylko głowę do snu złożysz,
do połowy zamkniesz oczy,
a otworzą wrota białe,
kolorowe sny zuchwałe.

Kluczem – piórko, to z pościeli.
Podrzucili je anieli.
A grubaśne poduszeczki
zjadły wszystkie snu wstążeczki.

Utuczone znakomicie,
gdy już zaśniesz, pracowicie
tkają baśnie
i wieszają kokonami
sny-motyle nad głowami…

Obecny tydzień spędzamy w krainie snu 🙂 nasze Maluchy najpierw przyglądały się obrazkom związanym z dniem i nocą, a następnie wykonały pracę plastyczną 🙂 Dzień był tak intensywny, że Smyki zasnęły w mig, a ciocie się postarały, aby ukazać namiastkę gwieździstego nieba nocą. Sami zobaczcie jak wyszło 🙂