— A kto ciebie, śliczna tęczo,
Siedmiobarwny pasie,
Wymalował na tej chmurce,
Jakby na atłasie?
— Słoneczko mnie malowało
Po deszczu, po burzy;
Pożyczyło sobie farby
Od tej pełnej róży.
Pożyczyło sobie farby
Od kwiatków z ogrodu
Malowało tęczę na znak,
Że będzie pogoda!