Dziś ciocia Kasia przyniosła nam kostki lodu. I jakie wrażenia! Mina dzieci bezcenna.
Coś zimnego, coś uciekającego z ręki, coś, co znika. Przesypywanie z miski do miski, dotykanie, masowanie sobie ręki, patrzenie jak znika lód i zostaje woda.
Radocha niesamowita.